Mistrz Gry
Obrazowo:
Pisemnie: Dynia penetrując tereny zauwaza przeciwnika przy miksturach. Wskakuje i 'kica' w kierunku przeciwnika, w czasie tego procederu, krzyczy do mnie iż przeciwnik jest przy stoliku z eliksirami. Ja wybiegając zza filaru, używam szczęk. Przeciwnik widząc mnie chce uciekac, lecz gdy odwraca sie widzi Dynie, wkakującą na jego stopę. Próbuje on uciekac, lecz daremnie. Szczęki, lecąc rozlewają wszystkie eliksiry na przeciwnika jak i trafia go. Dynia w reakcji z 1 z eliksirów, wybucha, odrywając mu nogę.
O ja... Walnelem zuy obrazek Mial byc z atakiem... Sory
Wlasciwy:
Ostatnio edytowany przez Ghernie (Thu-11-08 18:28:05)
Offline
Obrazkowo:
Pisemnie:
Kiedy zobaczyłem napis pierwszego eliksiru pomyślałem ,że mogą mi zaszkodzić więc od razu wykorzystałem swoją zwinność wsadziłem je do ekwipunku i schyliłem się pod stół gdzie zobaczona również szczęka mnie nie dosięgła.Użyłem błyskawicy.
Srry za denny efekt ,ale robiłem na szybko.
Ostatnio edytowany przez Aragami (Thu-11-08 18:24:27)
Offline
Ghernie: Nie decyduj jakie własciwości mają eliksiry.
Pisay zdążył schować Zieloną i czerwoną butelkę (Truciznę i x-x), kiedy skoczyła dynia. Rozbiła ona żółta butelkę, a płyn w połączeniu z jej strukturą, zamienił dynię w czyste złoto, w które później uderzyły szczęki.
Zdziwiony Pisay nie wypuścił błyskawicy, jednak czar jest przygotowany. Kawałek stołu i podłoże są teraz czystym złotem, prosze to zobrazować.
Obrażenia: Zniszczona Dynia.
Pisay: Atak (Pierwszy)
Ghernie: Obrona/Kontra (Drugi)
Offline
Obrazowo:
Pisemnie:
Rzucam we wroga sztylety.Teraz skupiam moc i wypuszczam błyskawicę nie ważne czy przesunie się w górę za kolumnę piorun i tak go złapie jedynym wyjściem jest ucieczka mocno to góry w tej sytuacji dostanie sztyletem.Po tym ataku urywam kawałek złota do przetopienia lub innej rzeczy.Spodziewam się ząbków.
Szybko Ghernie jeszcze Jir raz skomentuje.
Ostatnio edytowany przez Aragami (Thu-11-08 18:41:19)
Offline
Mistrz Gry
Obrazowo:
Sry, za słaby efekt, ale nie mam areny bez eliksirów/sprita prądu
Pisemnie: Wbijam kosę obok siebie, wiedząc, że prąd 'udezy' własnie w nią, jednoczesnie tworząc mały kawałek dyni (nie wkładam do niej ducha) by odeprzec sztylet. Po uderzeniu atakuje szczękami filar koło przeciwnika, tak by się na niego zawalił.
Ostatnio edytowany przez Ghernie (Thu-11-08 18:47:14)
Offline
(Pierwszy post i pierwsza strona może, co?)
Kosa zadziałała jak piorunochron, absorbując prąd. Dynia obroniła siebie przed sztyletem.
Ghernie, po użyciu jakiegokolwiek czaru, twoja wytrzymałość spadnie DO 20% początkowej.
Ghernie: Atak
Aragami : Obrona/kontra
Kontynuujemy walkę, zmiana planów!
Offline
Mistrz Gry
Obrazowo:
Pisemnie: Szybko przemieszczam sie na pólnoc. Przeciwnik dalej trzyma dalej błyskawice, atakując moją biedną kose, myśląc, ze to ja, nie mając szansy sprawdzic co atakuje. Ja sam biegne tworząc po drodze kolce po stronie północnej (lewej) przeciwnika. Dobiegam az do klatki. Ukrywam sie za slupem > od klatki by przeciwnik mnie nie widzial
Ostatnio edytowany przez Ghernie (Thu-11-08 19:12:01)
Offline
Obrazkowo:
Opisowo:
(błyskawica to pocisk więc:
1.Nie trzymam jej.
2.Wystrzeliłem ją.)
Pierwsze co zrobiłem to przeszukałem miejsca obok stołu (pod stołem obok itd )w poszukiwaniu niebieskiej mikstury.Następnie wyskoczyłem z poprzedniego miejsca i zobaczyłem biegnącego w górę wroga którego obrzuciłem sztyletami.
Offline
Znajdujesz niebieska miksture, chowasz ja do ekwipunku. Jeden ze sztyletów lekko muska noge Gherniego, rozcinając mu spodnie. Ghernie użył czaru, ejgo od[pornosć spada.
aragami -> Ghernie.
Offline
O ile mi się wydaje po użyciu czaru miała mu zmaleć wytrzymałość??
Obrazkowo:
Opisowo:
Szybko wybiegłem za nim jak najszybciej mogłem.Próbowałem przeciąć go w pół jeżeli próbował by przeskoczyć to dźgam go w plecy.Jeżeli się odsunie również
Offline