
Odmawiam naprędce słowa potępienia wobec płodzicieli tego czegoś, i rzucam tarczą w twarz przeciwnika. Ten cios miał tylko ukryć prawdziwe zagrożenie i pozwolić mi wyrwać włócznię z rąk wroga. Gdy tylko tarcza zwraca na siebie uwagę barbarzyńcy, rzucam poraz kolejny włócznię.
Offline
Pisay nie zdążył się zorientować o ataku  zmarnowanego Lazra ,który zablokował go tarczą.Jendak kiedy włócznia zostałą wyciągnięta wróg Pisaya upadł i nie zdążył wykonać ataku włócznią
Czekacie na turoka słyszałem?
Offline
Z nienawistnym spojrzeniem i furią wypisaną na twarzy, Pisay niespodziewanie chwyta miecz wbity w Lazr i zaczyna kręcić nim we wszystkie strony. Lazr zawyła z bólu. Wydawało się, że walka jest przesądzona, jednak to nie był koniec. Lazr z bólem w oczach rzuca w przeciwnika tarczą - Boże, przebacz... - mówi, po czym rzuca włócznią w szyję Pisaya. Pisay ostatatkami sił uśmiechnął się i przeklnął, po czym skonał. Lazr odwróciła się, po czym sama upadła.
REMIS!
Pisaya i Lazr znaleźli miejscowi chłopi. Ich wyleczenie zajmie 6h.
Pisay zdobywa 16 szt. złota!
Lazr zdobywa 16 szt. złota!
Pisay zdobywa 5 AP.
Lazr zdobywa 5 AP.
No cóż, pogratulować ; )
*
(>^-^)> Spodobał Ci się mój post/nienawidzisz mnie za niego? Reput plox! :3 <('^'<)
*
Offline
;No i pinknie. Jeszcze sie spotkamy... <hunted>
Tylko te walki strasznie długo trwają. ;/ Ni ma se czasu.
Offline