- Nie umrę, nie przegram! Różo, gub płatki! - w atak wkładam praktycznie całą swoją siłę, jednak zostawiam sobei tyle, by nie zemdleć. "Istnieje wiele serc. Ale gdzie ejst moje serca? Walczę by zabić. Ale musze to zrobić, by przeżyć samemu!"
- Dalej, różo!!
Offline
Zigal z trudem wstaje. Podwyższa siłę opar, oraz odchodzi na pewną odległość.
Malxuria po chwili wysyła atak z prawie całą Swoją siłą, która mu pozostała...
Atak ten wcale nie był mocny, Malxuria jest zbyt mocno osłabiony, aby zadać silny cios i do tego przeżyć.
Atak jedynie popycha Zigala, jednak ten ze zmęczenia przewraca się, i wypada mu kij.
Zigal leży z do połowy rozłożoną nogą niedaleko od ledwo stojącego Malxuria. Jego kij leży daleko od niego, więc nie może wstać.
Opary znikną za turę.
Malxuria zginie za turę.
Noga Zigala rozpuści się za turę.
Ruch Jira.
Offline
- To koniec, prawda?! Oboje zginiemy! Jednak ty zabiłeś już wiele osób! Czas umierać! HEART OF NOBODY! - stworzyłem ogromną strzałę, która rozwiała opary. Obracam ją wypuszczam na nekromantę, po tym tracę przytomność.
Offline
Obrazowo:
Pisemnie:
Wróg jest zbyt wycieńczony by mnie zaatakować, a nawet gdyby leże za pniem, który jako tako by mnie ochronił.
- Ekhh... Ekhh... Wiedz, że to koniec, ale ta walka nie była stratą czasu.
Offline
Malxuria próbuje stworzyć strzałę... Na marne. Udaje mu się jedynie wystrzelić słabą wiązkę mocy, która rozbija się o drzewo.
Opary znikają.
Malxuria mdleje z zmęczenia i ran. Jest częściowo zniszczony przez kwas.
Zigal również jest bardzo zmęczony, w dodatku kwas zjadł mu nogę... Mdleje ze zmęczenia.
Wygrywa Zigal!
Niedługo potem znajduje Was nieznany zakon z gór, który zabiera Was na wypoczynek.
Zakon jest zdumiony tym, że ktoś zdołał czegoś takiego dokonać. Po opowieści Zigala wręczają mu szatę zakonu.
Spoiler:
Szata zakonu z gór
Szara szata oznaczająca uzyskanie szacunku od zakonu. Podobną noszą sami członkowie zakonu.
Zigal otrzymuje 16 sztuk złota.
Malxuria otrzymuje 10 sztuk złota.
Obaj otrzymują dodatkowo po 10 sztuk złota od zakonu. ( Malxuria łącznie 20, Zigal łącznie 26 )
Zigal otrzymuje 4 punkty statystyk.
Malxuria otrzymuje 3 punkty statystyk.
Wypoczynek w zakonie zajmie Wam po 4 godziny.
P.S.: Zigal wygrał ze względu na to że to on osłabił Malxuria...
Offline
Member
walka była mocno przegrana na twojej stronie, ty byłeś w kwasie cały czas, a Zigalowi żarło tylko* nogę.
Tylko - to niebyła wątroba.
Offline
Mistrz Gry
Czemu ta strzała wygląda jak członek? (taki tez kolor dziwny).. Po za tym wszystko było całkiem dobre.
Ostatnio edytowany przez Ghernie (Sat-11-08 22:10:58)
Offline
Imho Jir miał szanse wygrać dwie tury przed końcem, czyli w chwili, gdy byli niedaleko siebie... Pomimo iż nie napisałem tego, można było wywnioskować że Zigal trzyma się tylko na tym kiju... Wystarczyło ciachnąć w kij i tamten leży. Nawet jak nie kij to można w nogi. Byli niedaleko siebie. I wtedy było by tak:
Tura Speeda: Zigal stara się wstać itp. tak jak szło...
Tura Jira: Malxuria ciacha go w nogi / kij
Ja: Udaje mu się ( Zigal nie mógł tak szybko wstać, a Malxuria wszedł z atakiem od razu )
Tura Jira: Wbija Zigalowi w plecy / co kolwieg kosę...
Tura Speeda: I tutaj w sumie nie znalazłem rozwiązania, więc Zigal by zmarł...
I tu sądzę że Jir by wygrał...
No ale cóż, jego wybór, zrobił inaczej =P
No i ogólnie nam to długo trochę zajęło... I nieobyło się bez moich błędów >_>
Offline
Hmm X twój pomysł jest ok tyle, że bym przywołał bestiaka tuż pode mną by mnie podniósł i bym na nim jeździł xD.
Offline