O co chodzi?
Tak więc istnieje mała szansa że po walce spotkasz zwierzaka, który jeśli osłabisz go (jednak nie zabijesz) przejdzie na Twoją stronę. W najgorszym wypadku może być to borsuk, w najlepszym ognista salamandra czy też młode smoczątko. Na zasadzie pokemonów na gameboya ( ; D ) - osłabisz do ok. 10% HP, jednak nie zabijesz - stwór poddaje się Tobie. Nie każdego zwierzaka jednak możemy schwytać, tutaj też przydaje się charyzma - oczekujecie, że wystarczy ostro poturbować smoka, żeby się nam poddał? Nie ma tak łatwo. Potrzebna więc jest charyzma. Może to nie takie łatwe, by ładować swoje cenne punkty atrybutów w Charyzmę która teoretycznie się nie przydaje do niczego oprócz porozumiewania się z petami, jednak jak to mówią - przezorny zawsze ubezpieczony.
Pety oczywiście atakują przeciwnika mogą być przydatne przy zdezorientowaniu go.
*
(>^-^)> Spodobał Ci się mój post/nienawidzisz mnie za niego? Reput plox! :3 <('^'<)
*
Offline
Mistrz Gry
Prhajsbnuabu. Może jeszcze Safari Zone co? ; D
Karmienie. Rzucanie Kamieniami. Pokeball. ; D
Zamiast napieprzać w zwierzaka, nie można by go oswoić?
Ostatnio edytowany przez Frankenstein (Mon-11-08 17:44:04)
Offline
To by było zbyt łatwe. (nie edytuję) A poza tym to nie jest na zasadzie złapania go potem w coś typu pokeball, po prostu zwierzak poddaje się tobie a potem go oswajasz.
*
(>^-^)> Spodobał Ci się mój post/nienawidzisz mnie za niego? Reput plox! :3 <('^'<)
*
Offline