Arena
Spoiler:
Zaczyna Pisay
Offline
Swobodnym krokiem wchodzę na arenę. Przemieszczam się na sam jej środek, po czym wyjmuję miecz. Nie widząc przeciwnika, przygotowuję się do walki. Staram się przypomnieć specjalizacje mojego klanu. Staram się przypomnieć sobie o szale Berserkera[To te "prądy"]. W każdej chwili jestem gotowy na przybycie przeciwnika, więc po próbie użycia szału, rozglądam się.
*Te "prądy" widzę tylko ja*
Offline
Wchodzę na arenę od północy, nagle zauważam dziwnego osobnika o czerwonych włosach, który utrzymuje jedną ręką potężny miecz, którym większość wojowowników włada dwoma dłońmi. Moim obowiązkiem jako zakonnicy jest usunąć to "coś" z nienaturalną siłą. Przygotowuje się do walki odmawiając błogosławieństwo.
Ostatnio edytowany przez Pan Rzal (Thu-11-08 17:15:18)
Offline
Pisay skupia się aby uwolnić swój wewnętrzny szał.Niestety nie udało mu się wykrzesać z siebie nawet iskierki tej potężnej mocy jaką jest furia.W tym samym momencie pojawia się kobieta która spostrzegawszy wojownika.Najwidoczniej wojownik wzbudził strach zakonnicy która postanowiła odmówić błogosławieństwo które mogło by jej pomóc w walce.
Ruch Pana Rzal
Offline
Wykorzystuję to, że przeciwnik stoi bezruchu, wchodzę pędem na głaz i rzucam swoją włócznię w kierunku piersi przeciwnika, ciesząc się, że tamten nie posiada żadnej cięższej zbroi ani tarczy.
Offline
Widząc lecącą we mnie włócznie, wystawiam miecz przed siebie. Gdy włócznia będzie blisko mnie, uderzam mieczem z całej siły, aby ją odrzuciło w bok[Mam więcej siły 4 vs. 2]. Patrząc na ów zakonnice, przypomina mi się fragment życia. Ta zakonnica pochodzi z zakonu, który najechał mój klan. Wzbiera się we mnie złość. Ponownie próbuję użyć szału berserkera.
-Zginiesz!- Krzyczę.
Offline
Kobieta weszła na.Wycelowała jednak niezbyt dokładnie i rzuciła włócznią w kierunku wojownika.Ten widząc lecącą w jego stronę włócznię próbuje ją sparować.Niestety dla Pisaya siła nie jest najważniejsza przez małą zręczność nie trafia włócznię która drasnęła go w lewy bok zrywając mały kawałek skóry.Wściekłość Pisaya narasta w szybkim tempie.
Ruch Pisaya
Offline
Offline
Licząc na bezpośredni atak, zawiodłam się widząc ruch przeciwnika. Miałam nadzieję, że jest bardziej rozjątrzony. Przywołuję swoją magiczną włócznię z powrotem, która rozpływa się z dłoni oponenta i trafia w moje dobre ręce. Cofając się powoli, staram się zdenerwować wroga, zasłaniam się uważnie tarczą.
Offline
Włócznia powoli zaczęła się rozpływać.Pisay trochę ze zdziwieniem zauważył że pojawia się ona w ręku zakonnicy.Nastąpił moment w którym szał zaczyna się uwalniać.Gorszą rzeczą od wojownika z ciężkim mieczem jest tylko rozwścieczony wojownik pałający rządzą zemsty.Lazr Zcaup powoli idzie do tyłu.
Ruch Pana Rzal
Offline